wtorek, 24 kwietnia 2012

Zayn

Pewnego letniego wieczoru postanowiłaś się wybrać ze swoimi przyjaciółmi na most na którym często przesiadywaiście. Z reguły dziewczyną byłaś dość spokojna. Wieczory lubiłaś spędzać w ogrodzie czytając książki lub oglądając telewizję . Wiedziałaś że twoje koleżanki pomimo młodego wieku lubią spożywać używki typu papierosy, alkohol, ale po mimo to kochałaś je. Zawsze wspierały cię w trudnych chwilach. Świetnie się bawiłaś. Byłaś uśmiechnięta i wesoła, a z twoich oczu tryskało same szczęście. Do twojej siostry Rose przyszedł chłopak o imieniu Liam i przyprowadził ze sobą swoich kumpli. Tobie od razu wpadł w oko ciemnooki brunet. Był wysoki i wysportowany. Miał wielu znajomych i był bardzo lubiany przez swoich ruwieśników. Od ciebie był starszy o 2 lata. Bardzo szybko polubiliście się. Częściej zaczęłaś wychodzić na pole, ponieważ wiedziałaś że będziesz miała okazje zobaczyć Zayna. Zrozumiałaś, że to uczucie można nazwać zauroczeniem. Dużo o nim myślałaś i w głębi serca chciałaś z nim wiązać przyszłość. Po kilku tygodniach Ty i Zayn zaczęliście zachowywać się jak para. Jednach chłopak nie poprosił cię o chodzenie. Na zakończenie wakacji zrobiliście gonisko i wtedy była chwila chyba jedna z najważniejszych w twoim życiu. Zayn pocaławał cię. Obnażył cię delikatnym musnięciem w usta. Zaniemówiłaś, byłaś bardzo szczęśliwa i w tej samej chwili poczułaś dreszcz przechodzący przez twoje ciało. Zrozumiałaś też że go kochasz, lecz chłopak nie powiedział ci tych magicznych słow. Nie wiedziała jednak co Zayn ma w zanadżu. I tak płynęły dni, tygodnie a nawet miesiące. Zawsze przebywaliście w gornie znajomych. Rzadko kiedy spotykaliście się sam na sam. Młodzienieć rozkochiwał ciebie w sobie coraz bardziej. Pewnego mroźnego wieczoru kiedy Zayn został u ciebie na noc Ty oddałaś mu się. Na początku nie chciałaś z nim grzeszyć, lecz chłopak namawiał. Byłaś tak zaślepiona że nie potrafiłaś zauważyć że chodzi mu tylko o twoje ciało. Nie widziałaś żadnych wad. Po tym wszystkim co wydażyło się w tą noc relacje między wami zaczęły się psuć. Ty dość często płakałaś, poniważ byłaś raniona przez Zayna. Przyjaciółki cię nie rozumiały dlaczego dalej chcesz tkwić w tak niezrozumiałym uczuciu. Zaczęliście się coraz rzadziej spotykać. Ciebie to bolało, ale miałaś przyjaciół którym mogłaś się wyżalić. Sięgnęłaś pierwszy raz po papierosa.. Zaciągałaś się nikotynowym dymem tak bardzo że zrobiło ci się słabo. Przyjaciółka wyciągneła cię na krótki spcer. Poszłyście pod most gdzie od dawna nie jeździły pociągi. Kawałek obok rozciągał się szereg starych garaży. W pewnej chwili usłyszałaś głos Zayna. Szybko schowałyście się za pierwszy lepszy garaż. Zaraz ku twoim oczom ukazał się chłopak z inną dziewczyną. Mówił okropne rzeczy. To innej wyznawał miłość i inną całował z namiętnością. Twoja przyjaciółka tylko zasłaniała twoje usta, by nie usłyszał twojego głośnego szłochania. Byłaś bezradna nie wiedziałaś co masz ze sobą zrobić, bo przecież gorszego uczucia niż miłość nieodwzajemniona nie ma. Przeżywałaś to wszystko tak bardzo, że zaczęłaś palić papierosy. Na każdej lepszej imprezie piłaś, a także przez krótki czas skosztowałaś życia narkomana. Później widywałaś ich idących razem za rękę, lecz już nic nie mogłaś zrobić. W głebi serca zawsze miałaś nadzieje że będziecie jeszcze razem. Bo to była prawdziwa miłość. Aż tak wielka dla ciebie, że już nigdy nie znalazłaś sobie nikogo. Zmarłaś, ze starości i w smutku a twoje ostatnie słowa które wypowiedziałaś przed śmiercią brzmiały tak "Tylko Ty miałeś miejsce w moim sercu Zaynie"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz